Jesień już w pełni, a ja mam jeszcze wiele zdjęć z sesji letnich – muszę zdecydowanie przyśpieszyć z ich wklejaniem na blogu. Spodziewajcie się więc częstych nowych wpisów 🙂
Dziś kilka fotografii z sesji bliźniąt: Łucji i Frania, którą wykonałam w połowie lipca. Maluchy miały wtedy 21 miesięcy i jak większość dzieci w tym wieku, wszystkiego były ciekawe i wszędzie było ich pełno. 🙂
Hania miała zaledwie 7 dni gdy przyjechałam ją sfotografować. Jej Mama umówiła się ze mną na sesję będąc jeszcze w ciąży, a Maleńka dziewczynka urodziła się idealnie w terminie 🙂 Takie Maleństwa na ogół bardzo dużo śpią, więc planowałam zrobić jej zdjęcia niemal wyłącznie na śpiąco. Hania jednak miała inny pomysł na ten dzień. Najwyraźniej chciała czynnie uczestniczyć w sesji i ani myślała zasnąć 😉 Mamusia jednak znalazła sposób na małego uparciuszka, o czym świadczą zdjęcia poniżej 🙂
Uwielbiam fotografować takie maluszki oraz ich rodziców. Patrzeć z jaką troską i delikatnością opiekują się małym Cudem, uwieczniać na fotografiach ich pierwsze chwile RAZEM… Zapraszam do rezerwowania sesji noworodkowych jeszcze w trakcie ciąży, na pewno uda się wtedy znaleźć dogodny termin, by utrwalić te wyjątkowe chwile 🙂
Ten słodki kokonik dla noworodka oraz wiele czapeczek, które używam jako rekwizytów do sesji wykonała ta Pani: http://aleksandra188.blogspot.com/ – zaglądnijcie tam koniecznie 🙂
