Staś miał 2 tygodnie kiedy przyjechałam do niego z całym fotograficznym ekwipunkiem. To świetny czas na sesję z noworodkiem. Takie malutkie dzieci sporo śpią, nie przeszkadzają im różne dźwięki, zmiany czapeczek i pozycji. Chłopczyk smacznie sobie spał i nic nie było w stanie wytrącić go ze snu.
Na zawsze pozostanie mu piękna pamiątka z pierwszych dni życia w postaci niebanalnych fotografii. Zapraszam do oglądania.